Dzień 3. Pierwszy dzień w pełni na Ukrainie. Naprędce zdążyłem się nauczyć jedynie cyrylicy i to jeszcze nie do końca. Przed znakami miejscowości czasem trzeba było zwalniać, aby dowiedzieć się gdzie jesteśmy. Dobrze, że miałem chociaż pożyczoną ukraińską mapę. Niestety jakoś nie było chęci i czasu na naukę rosyjskiego, co i tak miało okazać się
The post Ukraina – deszcze niespokojne appeared first on Kołem Się Toczy.